Mini-dynie zapiekane z farszem ryżowo-serowym
Te małe, urocze dynie nie bez powodu nazywa się „dekoracyjnymi”, ale nie widzę również powodu, by owej dekoracji po prostu nie zjeść :) Zapraszam na pyszne mini-dyńki z bardzo smakowitym farszem, który warto zapamiętać i wykorzystywać do innych kombinacji.
Składniki na 4 porcje:
8 małych dyni dekoracyjnych
200 g sera „feta” z mleka bawolego*
150 g ryżu arborio
2 pomidory
1 cebula
3 łyżki oliwy z oliwek
1 zielona i jedna czerwona papryczka chili
pieprz
zioła prowansalskie
odrobina soli zwykłej i morskiej
*może być również tradycyjna feta z mleka owczego
Wykonanie:
Dyńki opłukać, przekroić wzdłuż na pół, z każdej wydrążyć miąższ (miąższ usuwa się znacznie łatwiej niż z tradycyjnej dyni). Połówki dyni włożyć do dużego garnka, lekko oprószyć solą i zalać wrzątkiem, podgotować na wolnym ogniu 3-4 minuty, odcedzić i osuszyć. Piekarnik nastawić na 180 stopni z termoobiegiem, 200 bez termoobiegu. Na patelni rozgrzać oliwę z oliwek, dodać posiekaną drobno cebulkę i zeszklić. Z papryczek chili usunąć pestki, skroić i dodać do cebulki, po 2-3 minutach dodać również pokrojone w kostkę pomidory, trzymać wszystko na ogniu kilka minut, a następnie zdjąć ognia i odstawić do ostudzenia. W tym czasie w nieosolonej wodzie ugotować 150 g ryżu arborio (może być oczywiście każdy inny rodzaj ryżu). Ryż gotować 2-3 minuty krócej niż zwykle. Do warzyw na patelni dodawać stopniowo ser, rozprowadzając go dokładnie w całym farszu, na koniec dodać ugotowany i odcedzony ryż, całość posypać pieprzem i ziołami prowansalskimi i dokładnie wymieszać. Uwaga – nie należy dosalać – ser feta jest wystarczająco słony. Farsz przekładać łyżką na czekające już połówki dyni, następnie układać je na blasze wyłożonej folią aluminiową, skropioną oliwą z oliwek (może być też olej z dyni) i oprószoną solą morską. Piec około 30 minut.