Granola z amarantusem i pomarańczą

Jeśli nie masz pomysłu na to, co zjeść na śniadanie polecam przygotować swoją własną granolę. Sposobów jest wiele, ja dziś przedstawiam mój pomysł na wykorzystanie poppingu z amarantusa i pomarańczy.

Oprócz wyjątkowego smaku jest jeszcze coś co urzeka mnie z rana – zapach miodu, orzechów i skórki pomarańczowej w całym domu :)

Szklanka poppingu z amarantusa

szklanka płatków owsianych

3-4 łyżki orzechów ziemnych

pół szklanki ziaren słonecznika

4 łyżki miodu

łyżka oleju z orzechów włoskich

pół pomarańczy

W rondelku podgrzewamy miód, wlewamy do niego sok z połówki pomarańczy oraz łyżkę oleju z orzechów włoskich. Następnie wsypujemy amarantus, płatki owsiane, orzechy oraz słonecznik, mieszamy wszystko chwilę. Nastawiamy piekarnik na 180 stopni, blachę wykładamy papierem do pieczenia. Granolę przekładamy na blachę, na całość ścieramy skórkę pomarańczową i pieczemy około 20-25 minut bez termoobiegu. Ja kilka razy zamieszałam granolę, żeby się równo zapiekła.

Na koniec wyciągamy blachę z piekarnika i pozwalamy naszej granoli ostygnąć, przekładamy ja do słoika i możemy śmiało przez kilka dni zajadać z jogurtem lub mlekiem i różnymi owocami. Warto przygotować ją wieczorem, by rano uniknąć pośpiechu, ale osobiście polecam poranne pieczenie – to umila dzień :)

Tak jak wspominałam zapach jest niesamowity, a sama granola najlepiej smakuje jeszcze na ciepło :)

Przyjemnego poniedziałku i oczywiście owocnej nauki w nowym roku szkolnym!