Tortellini w sałatce ze szpinakiem
Jest kolorowo i smacznie, ale uwaga! dość kalorycznie. Niżej napiszę dlaczego i co zrobić, żeby energii było odrobinę mniej:)
2 garście świeżego szpinaku
szklanka tortellini (u mnie 3-kolorowe z szynką)
1 duży pomidor
garść czarnych oliwek
ser Camembert z ziołami
pół kubeczka ogurtu naturalnego
szczypta soli
świeżo mielony pieprz
sok z połówki cytryny
zioła prowansalskie
Przygotowanie:
Tortellini gotujemy al dente, szpinak płuczemy i suszymy. Pomidora kroimy w kostkę, oliwki na połówki, ser Camembert w kostkę lub małe trójkąty. ugotowane tortellini łączmy z pozostałymi składnikami. Przygotowujemy sos: do jogurtu wciskamy sok z cytryny, mieszamy z solą, pieprzem i ziołami. Polewamy sałatkę na talerzu.
Druga sprawa to ser pleśniowy, już kiedyś pisałam o tym jak bardzo cenne są tego rodzaju sery gdyż obfitują w białko pochodzenia zwierzęcego, wapń czy witaminy z grupy B. Pamiętajmy jednak aby spożywać je z umiarem. Dla osób, które uwielbiają sery pleśniowe, raz w tygodniu to jest maksymalna ilość i mam tu na myśli właśnie taką porcję sałatki z serem pleśniowym, a nie cały ser zjedzony z żurawiną na raz;))
Wspomnę jeszcze o oliwkach – dodawajmy je do potraw, ale niewielką ilość i pokrojone na małe kawałki, aby tylko wzbogaciły naszą potrawę, nie przesadzajmy z ich ilością.
Na koniec jeszcze dwa słowa o sosach – dajmy sobie wreszcie spokój z tymi tłustymi śmietanami. Jogurt naturalny świetnie sprawdza się sosach i jak dla mnie to jest o niebo smaczniejszy nić taka śmietana:) Można wykorzystać również kefir, maślankę albo nawet serek wiejski.
Dobrej nocy i jutrzejszego poranku
z pysznym śniadaniem:)