5
mar
2017
0

Jaja sadzone na pomidorach – śniadanie idealne

Sekret idealnego śniadania tkwi nie tylko w tym, co mamy na talerzu, ale także, a może raczej przede wszystkim w tym, jaki mamy nastrój i czy potrafimy delektować się tym posiłkiem. Czy przeznaczamy na to wystarczająco dużo czasu, czy umiemy docenić smak i chwilę, która trwa oraz czy po skończonym posiłku będziemy czuć się tak samo dobrze. Na co dzień nie zastanawiamy się nad tym prawda? Naprawdę warto :)

Czym dla mnie jest śniadanie idealne?

Może się wydawać, że z racji zawodu moje myśli skupione są wyłącznie na wartości odżywczej. Otóż nie. Wbrew powszechnie panującej opinii dietetycy nie myślą nieustannie o tym ile białka, tłuszczu i węglowodanów ma dana potrawa. Oczywiście myślimy o tym często 😃 ale nie cały czas. Dla mnie hasło „śniadanie idealne” przywołuje raczej na myśl czas spędzony z bliską osobą lub większym gronem bliskich osób. To ostatnie zdarza się niestety bardzo rzadko, ale tak – zdecydowanie byłoby to dla mnie śniadanie idealne. Stół zastawiony różnymi potrawami: jaja, deska z serem, szynką, sałatki, dużo, bardzo dużo warzyw, płatki zbożowe, świeże mleko lub jogurt, zapach świeżego pieczywa, okruchy gdzie się da, palce umazane marmoladą, aromat świeżo zaparzonej kawy, miód, śmiech, uchylone okno i zapach budzącego się świata, lekko zaglądające przez rolety słońce i świadomość, że jesteśmy razem, a do tego wszyscy mamy czas. I choć zaczęłam od zastawionego stołu, to nie to jest najważniejsze. W ciepłej i radosnej atmosferze nawet bardzo skromny posiłek może być wyjątkowy. Śniadanie idealne to nie tylko jeden z 5 posiłków w ciągu dnia. Śniadanie idealne to moment, chwila na refleksję, uczucie błogości, bezpieczeństwo, wspomniana bliskość i na koniec delektowaniem się smakiem. Piszę o bliskich, bo jest to moja wizja śniadania idealnego. Dla kogoś innego ideałem może być posiłek spędzony z samym sobą, w ciszy i spokoju własnych myśli. Niezależnie od tego czy w samotności czy w towarzystwie, tu nie ma miejsca na pośpiech, nie ma miejsca na rozmyślanie o problemach, nie ma miejsca na negatywne emocje. To nic innego jak hygge. Tak wygląda dla mnie śniadanie idealne. Gdy dodatkowo śniadanie jest pełnowartościowe, to mamy do czynienia ze zdrowym śniadaniem idealnym :)

Zdrowe śniadanie idealne

Zdrowe śniadanie idealne zawiera na pewno to, co opisane wyżej: przyjemną atmosferę, która oczywiście dla każdego może oznaczać co innego. Drugim elementem jest sama żywność, która razem z nami samymi gra główną rolę w tym przedsięwzięciu. Jeśli śniadanie ma być zdrowe, to powinno być pełnowartościowe. Co to oznacza? Nic innego jak zawartość wszystkich makroskładników pokarmowych: białka, tłuszczu i węglowodanów, a także dużą ilość witamin, składników mineralnych i błonnika pokarmowego, z dodatkiem czegoś do picia. Białko powinno pochodzić z produktów spożywczych pochodzenia zwierzęcego i/lub roślinnego: nabiał, mięso, jaja, ryby, strączki, tofu itd. Tłuszcz, choć zawarty jest także w wymienionych produktach białkowych, to dodatkowo powinien być dostarczony z niewielką ilością masła lub oleju roślinnego. Węglowodany natomiast powinny trafić do naszego organizmu przede wszystkim wraz ze spożyciem pełnoziarnistego produktu zbożowego. W naszym idealnym, pełnowartościowym śniadaniu powinna znaleźć się porcja produktu mlecznego (mleko, jogurt, maślanka, kefir) oraz duża ilość warzyw, opcjonalnie porcja owoców.  Nie można zapomnieć o czymś do picia, a do śniadania jest to  najczęściej kawa lub herbata. Takie śniadanie nasyca i daje energię na start. Kolejny posiłek, a więc drugie śniadanie nie jest tematem dzisiejszych rozważań, wspomnę jednak, że jeśli mamy ochotę na śniadanie iście owocowe, np. musli ze świeżymi owocami i nie pasują nam tu warzywa, to nie jest to żadnym błędem żywieniowym, pod warunkiem że w kolejnym posiłku nadrobimy porządną porcją świeżych warzyw. Podobnie: moje dzisiejsze śniadanie było zdecydowanie warzywne, dlatego też nie do końca miałam ochotę na produkty mleczne (poza mlekiem do kawy), co chętnie nadrobię w drugim śniadaniu.

🌱

Przykładowe śniadanie pełnowartościowe (1 porcja):

2 jaja

2 twarde pomidory

roszponka lub inna sałata

mała cebula

szczypior

odrobina oliwy z oliwek z czosnkiem

pieczywo pełnoziarniste, u mnie dziś chleb orkiszowy

odrobina soku z limonki lub cytryny

świeżo mielony pieprz kolorowy

opcjonalnie odrobina soli

kawa z mlekiem

Sposób przygotowania:

Cebulę obrać i pokroić w krążki, na patelni rozgrzać dwie łyżeczki oliwy z oliwek, po chwili wrzucić cebulkę i zeszklić. Pomidory umyć, osuszyć, pokroić w nieco grubsze plastry, ułożyć na cebuli, zmniejszyć ogień i chwilę dusić, można je przewrócić na drugą stronę. Następnie na pomidory wbić dwa jaja i pozostawić do ścięcia – czas trwania zależy od naszych oczekiwań – ja lubię gdy żółtko rozlewa się na talerzu po nakłuciu widelcem. 2-3 garści roszponki (lub innej dowolnej sałaty) opłukać, przełożyć na talerz, skropić odrobiną oliwy i soku z cytryny lub limonki, obok przełożyć jaja z pomidorami z patelni. Jaja oprószyć świeżo mielonym pieprzem kolorowym lub zwykłym czarnym i posypać pociętym szczypiorem. Jeśli ktoś czuje taką potrzebę, to dodatkowo oprószyć jaja niewielką ilością soli.

Do tego kawa z mlekiem lub inny napój wedle upodobań.

I uśmiech, bo bez niego ani rusz!

😊

Życzę Wam jak najwięcej śniadań idealnych. żebyście potrafili je dostrzec, docenić i zapamiętać.

Smacznego i miłego!

💛

You may also like

Ryż na mleku z jabłkiem, pestkami, orzechami i żurawiną
Owsianka z gruszką, miodem i orzechami
Płatki jaglane na mleku z gruszką, bananem i orzechami
Korzenne placki owsiane z sosem mandarynkowym