Herbatka z pokrzywy z konfiturą wiśniową

Zimą mamy ochotę na ciepłe herbatki, najlepiej z jakąś smaczną nutką owocową. Ja od jakiegoś czasu niezbyt chętnie piję czarną herbatę, zdecydowanie bardziej podchodzi mi melisa z pomarańczą, rumianek czy własnie od niedawna pokrzywa:)

Nie będę się rozpisywać na temat korzystnego działania pokrzywy na nasz organizm, bo nawet nie poszperałam w literaturze, żeby przekazać Wam coś w stu procentach pewnego. Wiem na pewno, że pokrzywa poprawia stan włosów, skóry i paznokci, ale podobno może zdziałać o wiele więcej;). Znalazłam jedną stronę, na której jest to dość obficie opisane, wraz z podaniem źródła informacji, więc jeśli ktoś jest zainteresowany, to odsyłam TUTAJ .

Ja zajmę się refleksyjnym podejściem do zimowej herbatki:) Pokrzywę połączyłam z konfiturą wiśniową, którą otrzymałam na warszawskiej wymianie słoików dwa dni temu. Herbaty ziołowe najlepiej smakują bez dodatków, ale musiałam się dowiedzieć jak w roli słodzika sprawdzi się wspomniana konfitura:) Konfitura zdała egzamin:)

A sama herbatka z pokrzywy według mnie również jest bardzo przyjemna w smaku.

Polecam zatem, mimo niskiej temperatury, udać się na krótki spacer do parku, a po powrocie zalać wrzątkiem ulubioną herbatę i w ramach podwieczorku zjeść kawałek ciasta biszkoptowego, piernika lub innego wypieku najlepiej oczywiście domowego;)

Można też spróbować wersji dla odważnych;) i napić się herbaty w parku, najlepiej z filiżanki;D

mi się to udaje i gdyby ktoś miał ochotę spróbować – polecam;))

Miny przechodniów są bezcenne;)