Grzanki ze szpinakiem

Wiem wiem, jest zimno i nie macie ochoty na kanapki :) ale grzanki to już inna sprawa! Ja uwielbiam chrupiące, ciepłe pieczywo razowe, a do robienia grzanek używam patelni grillowej.

Dziś zapraszam na grzanki ze szpinakiem 

(wspominałam już, że szpinak jest moim warzywem numer 1!?) :)

4 kromki chleba żytniego razowego

1 ząbek czosnku

4 cienkie plastry sera Feta

szpinak  świeży lub mrożony w liściach (2 garści świeżego, 4-5 kostek mrożonego)

łyżeczka oleju rzepakowego

1 pomidor

oregano

ocet balsamiczny

Na suchej patelni grillowej układamy kromki chleba i trzymamy na ogniu aż się zarumienią lub przygotowujemy grzanki w tosterze/piekarniku.

Pierwsza warstwa na pieczywie to ser feta – cienki plaster. Potem leci szpinak i teraz w zależności od tego czy użyjemy szpinaku mrożonego czy świeżego:

a) na patelni rozgrzewamy olej rzepakowy, czosnek drobno siekamy i podsmażamy na oleju, wrzucamy świeży szpinak, czekamy aż zmięknie i nakładamy na grzanki.

b) szpinak mrożony w liściach wrzucamy do rondelka z łyżeczką oleju i podlewamy łyżką wody, rozmrażamy, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek mieszamy i nakładamy na grzanki.

Następnie pomidory. Tutaj również mamy dwie opcje:

a) albo kroimy w kostkę i zimne kładziemy na szpinak

b) albo kroimy w kostkę, podgrzewamy na patelni wraz z czosnkiem i szpinakiem i raz nakładamy na ser.

I na koniec po kropli octu balsamicznego i oregano tak od serca:)

Grzanki można zrobić jeszcze inaczej, układając wszystkie składniki na chlebie i całość wkładając do piekarnika – efekt równie dobry:)