Dżem z marchwii na śniadanie z belVitą ! :)

Wszyscy, którzy regularnie śledzą moje poczynania na blogu, na pewno już doskonale wiedzą, jak powinno wyglądać pełnowartościowe śniadanie:)

Jednak dla tych, którzy odwiedzają mnie po raz pierwszy, przypomnę krótko:

Jak widzicie, moje śniadanie z belVitą spełnia wszystkie warunki śniadania pełnowartościowego.

Jest do tego bardzo smaczne i na pewno wprawi nas w dobry nastrój:)

Nie jest to zbyt skomplikowane:) Oczywiście, żeby rano nie tracić czasu, dżem należy przygotować dzien wcześniej;)

500g marchwi

400ml nieklarowanego soku jabłkowego (mętnego, świeżego)

szklankę cukru

opakowanie Żel-fixu

50g kandyzowanej skórki pomarańczowej

Marchew myjemy dokładnie, obieramy i ścieramy na tarce. Starta marchew z sokiem jabłkowym, następnie mieszamy z żelfixem i zagotowujemy. Gdy zacznie wrzeć dodajemy cukier i ponownie gotujemy. W tym czasie sterylizujemy słoiki wraz z wieczkami (wkładamy słoiki do garnka, zalewamy zimną wodą i gotujemy, najlepiej na spód garnka wyłożyć czystą ścierkę aby słoiki się nie poobijały). Do mieszaniny marchwiowo – jabłkowej wrzucamy skórkę pomarańczową i mieszamy. Wysterylizowane słoiki ustawiamy na czystej ściereczce do góry dnem aby ociekły z wody, następnie nakładamy naszą konfiturę i szybko zamykamy, ustawiamy do góry dnem.

Mój dżem stężał mniej więcej po 2 godzinach, jeszcze był ciepły i smakował niesamowicie.
Po otwarciu dżem należy przechowywać w lodówce.

Dla tych, którzy nie mogą sobie tego wyobrazić podpowiem, że w moim dżemie nie czuć marchwi;)
smakuje jak dżem pomarańczowy;)
Oczywiście zachęcam wszystkich do wykorzystania skórki ze świeżej pomarańczy, co ja na pewno też uczynię następnym razem:) A jak zrobić twarożek?
Wystarczy dokładnie wymieszać 100g sera twarogowego chudego lub półtłustego z 2 łyżkami jogurtu naturalnego i łyżeczką oleju lnianego.Do mojego śniadania wybrałam ciastka belVita z mlekiem, które idealnie komponują się z pysznym dżemem i twarożkiem.

A teraz trochę o wartości odżywczej mojego dżemu i całego śniadania:)Jak łatwo można się domyślić, dżem z marchwi będzie dużo mnie kaloryczny niż standardowy dżem kupiony w sklepie o jakimkolwiek smaku. Najłatwiej pokazać to poprzez porównanie. Zestawiłam wartość odżywczą mojego dżemu oraz zwykłego dżemu brzoskwiniowego kupionego w sklepie.

Warto jeszcze wspomnieć, że w moim dżemie w porównaniu do zwykłego dżemu ze sklepu znacznie mniejszy udział mają cukry proste. Jeśli zastąpimy skórkę kandyzowaną – świeżą skórką z pomarańczy wartość ta jeszcze zmaleje. Dodatkowo można spróbować dodać mniej cukru, o smak nie trzeba się martwić, nie wiem natomiast jak będzie wyglądała sprawa z krzepnięciem dżemu, bo nie jestem w tej dziedzinie specjalistą;)
ale spróbować trzeba:)

I na koniec parę słów o całym śniadaniu. To, że spełnia warunki śniadania pełnowartościowego – już wiemy. Teraz pytanie, ile zjeść żeby nie przesadzić z wartością energetyczną?Dla dorosłej kobiety, o średniej aktywności fizycznej zakładamy podaż 2000kcal na dobę. Śniadanie powinno dostarczyć około 25-30% całodobowej wartości energetycznej. Wychodzi na to, że powinno zawierać około 500-600kcal.1 kanapka złożona z ciastka belVita (56kcal) z 1 łyżką twarogu (64kcal) i 1 łyżką dżemu marchwiowego (13,5) to razem około 133,5kcal.

szklanka mleka (200ml) to około 102kcal

Średniej wielkości jabłko dostarcza 69kcal.

Nasze śniadanie składające się z 3 takich kanapek, szklanki mleka i jabłka dostarcza 571kcal a oprócz energii znajdziemy w nim wszystkie niezbędne składniki odżywcze.

Jak zawsze zachęcam Was do tego, abyście codziennie spożywali pełnowartościowe śniadanie. Pamiętajmy, że jest to najważniejszy posiłek w ciągu dnia, który ma za zadania zapewnić nam odpowiedni dowóz energii i składników odżywczych na dobry początek dnia. I warto czasem odmienić swoje codziennie śniadanie i spróbować czegoś nowego. Mam nadzieje, że moje śniadanie będzie jednym z pomysłów, które wkrótce wykorzystacie:)